czwartek, 31 marca 2016

Prolog "Dawno, dawno temu..."

Ta baśń powinna zacząć się tak, jak zaczęło się tysiące innych historii. Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami, w dalekim królestwie żył pewien król. Mimo iż był młody wiekiem, oznaczał się wielką mądrością i dobrocią. Za jego panowania królestwo Revelinu rozkwitło, niczym nieskazitelny kwiat hodowlanej róży, otoczonej specjalną troską i opieką. 

Mijały lata, a kraj stał się prawdziwą potęgą gospodarczą, przed którą uginały się sąsiednie mocarstwa. Mimo iż król Fryderyk mógł bez trudu podbić cały znany mu świat, ponad wszystko cenił pokój i harmonię, którym oddał istotę swoich sprawiedliwych rządów. 

Do czasu. 

Pewnego upalnego dnia, kiedy królewska para wsiadała na statek, by odwiedzić rodziców królowej, nikt nie spodziewał się, że ta podróż skończy się dla Revelinu tragicznie. Tej nocy rozpętał się straszliwy sztorm, który zatopił okręt.

Marynarze, którzy cudem uratowali się z katastrofy, mówili, że tuż przed zatopieniem się statku, usłyszeli magiczny śpiew istot morskich, który sprowadził ich na ostre, niczym brzytwa, skały...

Poddani długo opłakiwali śmierć ukochanego władcy. Wiedzieli, że bez twardej ręki króla Fryderyka, kraj czeka nieunikniony upadek. Jednakże nadzieja umiera ostatnia i lud Revelinu pokładał całą swą wiarę w młodziutkim królewiczu Eryku, który miał objąć tron swojego ojca w dniu szesnastych urodzin.

Gdy ten dzień nadszedł, kraj mógł odetchnąć z ulgą. Zgodnie z przypuszczeniami ministrów, Eryk wdał się Fryderyka. Z jednym tylko wyjątkiem. Mimo iż minęło dziesięć lat, młody król wciąż pamiętał legendy, które towarzyszyły śmierci jego rodziców. I pragnął tego, czego przed laty jego ojciec.

Sprawiedliwości.

~*~


Większość bajek zaczyna się tak samo. Piękna królewna zakochuje się w mężnym królewiczu. Jednak między początkiem, a zakończeniem może się wiele wydarzyć. Nie każdy koniec jest dobry, tak samo, jak nie każdy posiada puentę. 

Nie zawsze też główne role przypadają w udziale królewskim dzieciom. Czasami magię baśni tworzą zupełnie inne postacie, które na pierwszy rzut oka z baśniami nie mają nic wspólnego. 

A wszystko zaczęło się w dniu, w którym...